Το Fabia πηγαίνει τη σχεδιαστική γλώσσα της Škoda ένα βήμα πιο μπροστά. Η εμφάνισή του, είναι γεμάτη αυτοπεποίθηση, αλλά ταυτόχρονα προσιτή. Το σχεδιάσαμε έτσι ώστε να μπορείτε να ανακαλύψετε Jest bezpretensjonalna, ma dźwięczne imię i mówi po czesku, chociaż chodziła do niemieckiej szkoły. W teście – Skoda Fabia z silnikiem TSI. Jeśli zapytać rywali Skody, to prywatnie przyznają, że są pod wrażeniem. Pod wrażeniem, że zaledwie z kilkoma modelami, w tym z mocno już przedwczorajszą Fabią, Skoda potrafi trzymać tak silną pozycję na rynku. Wiadomość, że właśnie na świat wyjeżdża pachnąca nowa Fabia jest więc dla nich mało krzepiąca. Stylizacja - skądś to znamyFabia nr 3 wygląda jakby jej poprzedniczka dała się poderwać Audi A3. Stylizacja nowego modelu jest prosta i czysta, ale ma bardzo jasne pojęcie skąd się wzięła i czego chce. Nie ma tu ani wyjątkowych stylizacyjnych odkryć, ani też jakiegoś szczególnego ładunku emocji – w którym popularnym maluchu one są? – jest za to duża konsekwencja. Fabia wygląda tak, jakby ktoś uprościł wygląd Audi, lekko stępił krawędzie, po bokach wpasowując wklęsłości, co ostatnio jest wyjątkowo popularne, bo sprawia, że auto wygląda jakby miało wciągnięty brzuch. Widać jednocześnie, że ktoś sporo czasu poświęcił detalom, np. sposób w jaki zostały potraktowane okolice reflektorów, tylne lampy, a także łączenie bocznych krawędzi z błotnikami jest bardzo spójny; są to szczegóły, które w ogromnej mierze decydują o wizualnym odbiorze auta. Równie „konsekwentne” wrażenie robi kabina – prosta, umeblowana na zasadzie funkcja przed formą; z jednej strony niczym nie zwraca uwagi, z drugiej zaś niczym jej też nie odwraca. Wszystko wykonane zgodnie z typową dla aut tej klasy zasadą (zresztą nie tylko tej), że im coś jest bardziej poza widokiem, z tym bardziej przeciętnego plastiku może być wykonane. Ktoś miał zabawę z detalami, zwłaszcza przy tylnych lampach i okolicach reflektorów – wygląda to znakomicie Egzemplarz testowy był naładowany dodatkami po podsufitkę, co sprzyja kabinie, bo deska rozdzielcza z dużym (6,5-calowym) ekranem i automatyczną klimatyzacją zawsze wygląda bardziej korzystnie niż z samym tylko poczciwym radioodtwarzaczem i pokrętłami nawiewu. Jednak niezależnie od zagęszczenia ekranów wnętrze Fabii robi bardzo dobre i zaskakująco jakościowe wrażenie. Jest to też kabina tysiąca i jednego praktycznych rozwiązań, chociaż Skoda mówi, że jest ich raptem siedemnaście. Za te mniej typowe – i naszym zdaniem wyjątkowo przydatne – niż zwykłe schowki i uchwyty trzeba jednak dopłacić, jak np. 300 zł za listwę pełniącą rolę „kosza” w bagażniku oraz specjalny uchwyt-szczelinę na telefon. Silnik TSI - do eko-drivinguSilnik TSI znamy z poprzedniej Fabii (oraz innych aut Skody), i tak jak dotychczas występuje on w dwóch odmianach, tyle że mocniejszych o 5 KM (teraz rozwija 90 lub 110 KM) oraz wyposażonych w system start/stop. Maksymalny moment obrotowy turbodoładowanego silnika jest taki jak w wypadku wolnossących jednostek (160 Nm), jednak osiągany znacznie niżej, bo już od 1400 obr/ min. Skoda miękko przyspiesza już od niskich obrotów i po każdej reakcji silnika można odnieść wrażenie, że jednostka TSI została zestrojona specjalnie do eko-drivingu. Reakcje na gaz są łagodne, silnik pracuje cicho, a cała witamina jednostki napędowej jest zgromadzona właśnie przy niskich i średnich obrotach. Wyższe nie mają tu większego sensu – silnik traci oddech, a zużycie paliwa wyraźnie rośnie. Dynamika jest na solidną czwórkę zważywszy, że TSI w wersji 90-konnej ma do pary pięciobiegową przekładnię mechaniczną (mocniejsza odmiana ma skrzynię „szóstkę”) o przełożeniach dobranych również do eko-jazdy. Czasy rozpędzania na 4. biegu są dobre, ale na „piątce” na prędkość trzeba już wyraźnie poczekać. Bardzo dobre natomiast okazuje się przyspieszenie do setki, zmierzone na poziomie 11,2 s; jeśli ktoś ma zamiar używać Fabii do sprintu, będzie zadowolony. Ekonomia - tylko dobraNa zwykłą czwórkę natomiast okazuje się ekonomia małego silnika Skody. Średnie zużycie paliwa w teście wyniosło 6,6 l/100 km, ze spalaniem w miejskich (dość gęstych) korkach na poziomie 7,7-8,3 l/100 km. To ostatnie pomimo bardzo oszczędnej jazdy i systemu start/stop działającego przy każdej okazji. Natomiast w trasie bardzo chcieliśmy uzyskać spalanie poniżej 4 l/100 km – i być może byłoby to możliwe, gdybyśmy mieli drogę na własność. Tymczasem jadąc tak, że wszyscy święci byliby z nas dumni – ultrałagodne przyspieszanie, maksymalnie 80-90 km/h oraz przewidywanie sytuacji, w których trzeba będzie zwolnić, by jak najrzadziej używać hamulca – na kilkudziesięcio kilometrowym odcinku udało się zejść do 4,2 l/100 km. Jakiś udział w tym, być może właśnie te brakujące 0,2 l, miały zimowe opony, jednak ten wynik niczym nie zaskakuje – jest po prostu dobry. Zawieszenie - lepsze niż dobreNatomiast coś w rodzaju laurki należy się Fabii za zestrojenie układu jezdnego. W czasach kiedy wszyscy chcą być strasznie (to chyba właściwe słowo) „sportowi”, Skoda nie szuka sportu tam, gdzie nie ma prawa go być, zamiast tego wyposażając Fabię w najbardziej odpowiednio do zwykłej jazdy zestrojone zawieszenie – komfortowo po prostu. Fabia wykorzystuje typowy dla tej klasy aut układ zawieszenia (kolumny McPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu) oraz platformę technologiczną nieco inną niż w wypadku pozostałych modeli marki. Są tu podobieństwa do Rapida, ale też elementy słynnej volkswagenowskiej platformy MQB – te ostatnie to elementy elektryki, rozwiązania z dziedziny bezpieczeństwa oraz tzw. infotainmentu. Na drodze Fabia jest tak cywilizowana, jak tylko małe auto może być. Zachowuje się spokojniej niż większość maluchów, świetnie znosi zmiany obciążenia kół, takie jak np. nagłe odjęcie gazu w zakręcie, a w miękkich reakcjach zawieszenia ma tę charakterystyczną cechę poprzedniego modelu, jakby była zawieszona o dwa-trzy centymetry wyżej niż jest. Jednocześnie kontakt kół z nawierzchnią pozostaje bardzo dobry; nawet największa zmora małych aut z krótkim rozstawem osi i belką skrętną z tyłu, czyli krótkie, gęsto usiane nierówności, w większości sytuacji jest wytłumiona do minimum. Modne słowo „personalizacja” trafia do słownika Fabii – od połowy 2015 roku na listwie ozdobnej deski rozdzielczej będzie można umieścić dowolne zdjęcie lub grafikę (w formie folii). Sądząc po cenie w Czechach, będzie to kosztować ok. 70 zł. Modne słowo „personalizacja” trafia do słownika Fabii – od połowy 2015 roku na listwie ozdobnej deski rozdzielczej będzie można umieścić dowolne zdjęcie lub grafikę (w formie folii). Sądząc po cenie w Czechach, będzie to kosztować ok. 70 zł. Układ kierowniczy ma elektromechaniczne wspomaganie, jest precyzyjny a siła wspomagania nigdy nie jest za duża, co poprawia wyczucie. Na wspomnianych zimowych oponach (Michelin Alpin) Skoda zanotowała drogę hamowania ze 100 km/h na poziomie 41 m. Z kolei od naszych niemieckich kolegów mamy wyniki pomiarów drogi hamowania Fabii TSI/110 KM na oponach o identycznym rozmiarze 215/45 R16, tyle że letnich (Bridgestone Turanza) wyniosła ona 35,8 m na zimnych hamulcach i 36,1 m na rozgrzanych. Cennik - drożej, ale też więcejCennik rusza z poziomu 39 tys. zł ( MPI, 60 KM) i jest tak skonstruowany, by podsunąć klientowi myśl o środkowym z trzech poziomów wyposażenia (Ambition). Porównanie niuansów ofert nowej i poprzedniej Fabii nie jest łatwe, ale wychodzi na to, że nowa jest o ok. 2 tys. zł droższa, ale też wyraźnie lepiej wyposażona. Co na to klienci? Bo rywale mają pewnie swoje zdanie. Całkiem prywatnie, ma się rozumieć. Roman Popkiewicz - redaktor „auto motor i sport”Braciom Czechom zazdrościmy dystansu do życia, chmielowego napoju i Skody. Tego pierwszego pełno np. w muzyce Jaromira Nohavicy, drugiego nie trzeba tłumaczyć, bo niezdrowe, natomiast najlepszym przykładem trzeciego jest mała Fabia. Owszem, można się spierać, że nie wiadomo gdzie dzisiaj byłaby Skoda bez Volkswagena, ale jest tu gdzie jest – i z Mladej Boleslav wypuszcza na świat takie właśnie samochody. Tylko pozazdrościć. TOP 5 WYDARZENIA Cena badania technicznego stała od 18 lat. SKP będą upadać WYDARZENIA Importer Mitsubishi w Polsce to teraz Astara. MMC Car Poland zmienia nazwę WYDARZENIA Ferrari 296 GT3 – godny następca wyścigowego 488 GT3 WYDARZENIA Volkswagen to nie tylko premiery elektryków. Oto nowy silnik TSI WYDARZENIA Czarne skrzynki i ograniczniki prędkości obowiązkowe – od kiedy? Data publikacji 01/2015 Silnik benzynowy, R4 turbo Rozrząd dohc, 4 zawory na cylinder Moc kW (KM) 66 kW (90 KM) Przy obrotach (/min) 4400–5400/min Pojemność skokowa [cm3] 1197 cm3 Maksymalny moment obrotowy [Nm] 160 Nm Przy obrotach (/min) 1400–3500/min Maksymalne obroty (obr/min) 6500 obr/min Rodzaj paliwa LOB95 Przeniesienie napędu na przednie koła Skrzynia biegów 5-biegowa mechaniczna Wielkość przełożeń 3,77/1,95/1,28/0,93/0,74:1 Bieg wsteczny 3,18:1 Przełożenie przekł. głównej 3,63:1 Nadwozie 5-drzwiowy, 5-miejscowy hatchback Układ jezdny Zawieszenie przednie: dolne wahacze trójkątne, kolumny McPhersona, stabilizator Zawieszenie tylne: belka skrętna, sprężyny śrubowe, amortyzatory Układ kierowniczy: przekładnia zębatkowa, wspomaganie elektromechaniczne, 2,5 obrotu kierownicą Hamulce z przodu tarczowe, średnica 256 mm Hamulce z tyłu bębnowe, średnica 200 mm Układy wspomagające ABS, ESP Rozmiar kół i opon 7,0 J x 16, Michelin Alpin, 215/45 R16 Koło zapasowe zestaw naprawczy (standard) dojazdowe lub pełnowymiarowe (opcja) Współczynnik oporu powietrza Cx 0,32 Dł/szer/wys [mm] 3992/1732/1467 mm Rozstaw osi [mm] 2470 mm Rozstaw kół przód/tył [mm] 1463/1457 mm Średnica zawracania w prawo/lewo [m] 10,5/10,5 m Poj. zbiornika paliwa [l] 45 l Masa własna [kg] 1136 kg Rozkład masy przód/tył [%] 62,7/36,3% Dopuszczalne obciążenie [kg] 463 kg Poj. bagażnika [l] 330/1150 l Przeglądy – serwis [km] przeglądy co 30 tys. km lub raz na dwa lata Zużycie paliwa wg. normy NEDC (w mieście) [l/km] 6,0 l/100 km Zużycie paliwa wg. normy NEDC (poza miastem) [l/km] 4,0 l/100 km Zużycie paliwa wg. normy NEDC (średnie) [l/km] 4,7 l/100 km CO2 (limit) [g/km] 107 g/km Norma emisji spalin Euro 6 Koszty utrzymania – ubezpieczenie OC (1 rok) zł 946 zł Ubezpieczenie w pakiecie OC i AC 2387 zł Koszty eksploatacji na km (zł) przy 15/30 tys. km/rok 0,49/0,41 zł Miesięczne koszty eksploatacji (zł) przy 15/30 tys. km/rok 615/1022 zł Gwarancja podzespoły (lata) 2 lata Gwarancja lakier (lata) 3 lata Gwarancja perforacji nadwozia (lata) 12 lat Cena modelu testowanego (zł) 63 680 zł Wyposażenie seryjne Poduszki powietrzne czołowe, boczne oraz kurtyny powietrzne, układy ABS i ESP, radioodtwarzacz CD/MP3 z ekranem dotykowym 5’’, komputer pokładowy, klimatyzacja manualna, elektr. sterowane szyby, elektr. regulowane i podgrzewane lusterka boczne, światła do jazdy dziennej LED, system Easy Start (bezkluczykowe uruchamianie silnika), czujniki parkowania z tyłu, czujnik zmierzchu, obręcze kół z lekkich stopów 15’’. 0-30 km/h (s) 1,8 s 0-50 km/h (s) 3,5 s 0-80 km/h (s) 7,3 s 0-100 km/h (s) 11,2 s 0-120 km/h (s) 16,0 s 0-130 km/h (s) 19,0 s 0-160 km/h (s) 36,5 s Prędkość maksymalna (km/h) 182 km/h Elastyczność 60-100 km/h na IV/V biegu (s) 10,1/13,2 s 80-120 km/h na IV/V biegu (s) 11,3/15,2 s Zużycie paliwa minimalne (l/100 km) 4,2 l/100 km Maksymalne (l/100 km) 9,4 l/100 km średnie podczas testu (l/100 km) 6,6 l/1 00 km zasięg (km) 671 km Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 50 km/h 48 km/h Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 80 km/h 77 km/h Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 100 km/h 96 km/h Odchylenie prędkościomierza (km/h) przy wskazaniu 130 km/h 125 km/h Droga hamowania (m) ze 100 km/h na zimno (nie obciążony) (m) 41,4 m ze 100 km/h na ciepło (nie obciążony) (m) 41,7 m Wyposażenie dodatkowe Pakiet Komfort łącze Bluetooth, podgrzewane fotele, wielofunkcyjna kierownica, tempomat automatyczna klimatyzacja 400 zł Radioodtwarzacz Bolero ekran dotykowy 6,5’’, 2 dodatk. głośnki z tyłu, wejścia USB i SD, łącze Bluetooth 1650 zł* Wielofunkcyjna kierownica (skórzana) 1450 zł Automatyczna klimatyzacja 1400 zł Obręcze z lekkich stopów 16’’ 1100 zł Lakier metalizowany 1800 zł PODSUMOWANIE Skoda Fabia TSI 90 KM Style Skoda ma po swojej stronie większość racjonalnych argumentów – przestronna kabina, cechy praktyczne, świetny komfort, dobre osiągi, niezła jakość; wyliczanie kończymy z braku miejsca. Gdyby świat był całkowicie racjonalny, rywale Fabii mieliby poważne kłopoty. Ocena wychyla się ponad cztery gwiazdki – chociaż nie aż do połowy piątej. Nadwozie dopracowana stylizacja, przestronna kabina, bardzo pojemny bagażnik, wysoka funkcjonalność niektóre udogodnienia wymagają dopłaty Napęd bardzo cicha praca silnika, dobra dynamika, precyzyjnie działający mechanizm zmiany biegów w wersji 90-konnej tylko 5-biegowa przekładnia Bezpieczeństwo bogate wyposażenie, dobre hamulce, bardzo dobrze zestrojony układ stabilizacji Komfort bardzo dobry komfort resorowania, świetne fotele, prosta obsługa, dobrze wyciszona kabina koło zapasowe tylko za dopłatą (350 zł) Właściwości jezdne bardzo dobry poziom przyczepności, precyzyjny układ kierowniczy, bardzo dobre właściwości trakcyjne Eksploatacja konkurencyjna cena, bardzo atrakcyjne ceny niektórych dodatków bardzo częste wymiany oleju (raz w roku), ubogie wyposażenie wersji podstawowej Zobacz także:
The 108bhp engine is the quickest in the line-up — taking 9.4 seconds from 0-60mph and having a top speed of 121mph. No diesel engines can be had on the new market, although pre-facelift cars were offered with a 1.4-litre diesel unit producing either 89bhp or 104bhp. Running costs.
Najpopularniejszy samochód miejski w Polsce nie traci zainteresowania na rynku wtórnym. Którą generację używanej Skody Fabii wybrać, by cieszyć się niedrogim i jednocześnie nowoczesnym samochodem?Skoda produkuje lidera polskiego rynku od ponad 20 lat. Przez ten czas Skoda Fabia zdołała wypracować sobie opinię auta oferującego – przy podobnej cenie do konkurentów – znacznie więcej rozwiązań ułatwiających eksploatację, i jednocześnie trafiającego w szeroko pojętą grupę docelową. Miejską Skodę mogą rozważać zarówno osoby potrzebujące 5-drzwiowego samochodu do jazdy po aglomeracji, jak i rodziny z małymi dziećmi (obecność wersji kombi) czy zwolennicy przynajmniej przyzwoitych osiągów/indywidualnego charakteru (Fabia RS czy Monte Carlo). Nie polecamy jej motoryzacyjnym estetom (wykończenie miejscami odbiega od konkurentów) i kierowcom oczekującym od samochodu bezwzględnej niezawodności, bo na Fabię „przeszły” wszelkie usterki wynikające z niedopracowania niektórych silników niemal 4-metrowym nadwoziem, w czasach świetności Fabia II była jednym z najdłuższych samochodów w klasie miejskiej. Pokaźne wymiary przełożyły się bardziej na pojemność bagażnika niż przestrzeń w wiadomość jest taka, że dysponując budżetem 17-25 tys. zł mamy spore pole manewru pomiędzy dwiema najnowszymi generacjami Skody Fabii: albo poliftowymi „Dwójkami” z przebiegami rzadko przekraczającymi 200 tys. km, albo „Trójkami” z ewidentnie flotową przeszłością. Czy to wystarczający powód, by na wstępie je odrzucić i zdecydować się na starszy model? Porównajmy oba i wybierzmy lepszy w tym zwiększonej o kilka centymetrów szerokości pasażerowie Fabii III czują się nieco swobodniej. Co ciekawe, auto powstało nie na platformie MQB (na której opracowano Volkswagena Polo VI), a na zmodyfikowanej konstrukcji Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – deska rozdzielczaZarówno wygląd zewnętrzny, jak i wykończenie kokpitu Skody Fabii mocno zależą od danej wersji wyposażeniowej. Podstawowe „zieją” zaślepkami i brakiem tak oczywistych rzeczy jak radio lub elektryczne szyby przednie, poza tym odstraszają ponurą, szarą tonacją i surowymi plastikami. Im dana wersja ma więcej „na pokładzie”, tym mamy do czynienia z przyjemniejszymi tapicerkami/tworzywami, a samą deskę zdobią estetyczne wstawki. Co by jednak nie mówić, Fabia to niemal klasowy mistrz pod względem praktyczności. Na każdym kroku napotykamy schowki lub wnęki, a także inne przydatne na co dzień gadżety, takie jak uchwyt na bilet parkingowy, kosz na śmieci czy akcesoryjna parasolka. Czytelność i intuicyjność obsługi nie budzą żadnych Fabie II najczęściej mają deskę rozdzielczą z niewielkim ekranem radioodtwarzacza. Topowe odmiany wyposażano nawet w kolorowy wyświetlacz Fabii III trafiło wiele ciekawostek ze współczesnego wyposażenia, np. system MirrorLink (wyświetlający ekran smartfona na wyświetlaczu w aucie) lub system bezpieczeństwa Front Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – przestrzeń w środkuSkoda nigdy nie przewidziała dla Fabii odmiany 3-drzwiowej, stąd w każdym aucie można liczyć na przystępny komfort wsiadania i wysiadania. Ten model cechuje całkiem wysoka pozycja za kierownicą, nawet jeśli maksymalnie opuścimy fotel. Do ich wad należy zaliczyć krótkie siedzisko, ale pokonywaniu dalekich tras sprzyja ich umiarkowana twardość. Pod względem przestrzeni z tyłu wygrywa nowsza generacja: aż 9 cm więcej na szerokość zrobiło tu swoje. Sytuacja nad głowami i w okolicach nóg – bardzo podobna, czyli przeciętna w klasie. Na tle konkurentów Fabia wygrywa niezłą widocznością przez obszerne boczne Fabia III - wnętrze300 l w prawie 4-metrowym aucie miejskim to dobry wynik nawet jak na dzisiejsze standardy. Tyle właśnie zmieści Fabia II, a jej następczyni o 30 l więcej. W dodatku bagażniki niewielkiej Skody punktują regularnym kształtem i całym mnóstwem patentów pomagających utrzymać porządek: przegródkami po bokach, haczykami na zakupy, wnękami na drobiazgi. Szkoda, że w Fabii II składanie kanapy nie jest tak intuicyjne jak w nowszym modelu. Jeśli ktoś oczekuje większego bagażnika, w zanadrzu jest jeszcze Fabia Combi, wyjściowo mieszcząca 480 l (starsza) lub 530 l (nowsza), z możliwością powiększenia do ok. 1400 Fabii III dopracowany został niemal w każdym szczególe. Szkoda, że trochę poskromiono na Fabii III jest jeszcze lepiej pod każdym względem. 330 l to tyle, ile jeszcze niedawno zabierały na pokład auta Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – silnikiObydwie generacje wykorzystują wspólny silnik TSI (86-110 KM). W Fabii II pojawił się on po liftingu (2010 r.), w Fabii III wypadł z gamy w 2017 r., kończąc epokę silników 4-cylindrowych w miejskiej Skodzie. Typowe dla starszego modelu jednostki to awaryjne R3, trwałe 16V/ 16V oraz wspomagany turbosprężarką i kompresorem TSI w odmianie RS. Takowej zabrakło w Fabii III: najmocniejsza wersja generowała zaledwie 125 KM (też TSI), i to tylko w limitowanej Fabii Edition R5. Aktualnie produkowane wcielenie od początku wykorzystuje 3-cylindrowego MPI (60-75 KM), a od 2017 r. także jego turbodoładowaną odmianę (95-110 KM).Debiutujący w poliftowej Fabii II silnik TSI oznaczał wstęp w erę downsizingu. Na tle nieskomplikowanych wolnossących odmian turbodoładowana jednostka rozczarowuje chodzi o turbodiesle, większy wybór (zarówno w salonie, jak i na rynku wtórnym) mają chętni na Fabię II. Nie tylko przewidziano w niej obszerniejszą gamę jednostek zasilanych olejem napędowym, ale i zdobyły one większą popularność. Paleta obejmuje 3-cylindrowe TDI/ TDI (70-80 KM) oraz 4-cylindrowe TDI/ TDI (75-105 KM). W Fabii III gamę okrojono tylko do TDI generującego 90 KM lub 105 KM. Wycofano go zresztą w 2018 r. i od tej pory odbiorcy mają do wyboru wyłącznie jednostki na współczesny wyrób, 3-cylindrowy MPI kusi prostą budową, oszczędnym charakterem i tolerancją instalacji gazowych. Szkoda, że w Fabii ma tak słabe Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – co się w nich psuje?Ryzykowne silniki Fabii mają pojemność Wolnossąca odmiana posiada nietrwały łańcuchowy rozrząd i sprawia problemy z cewkami zapłonowymi, w TSI dochodzą do tego awaryjne turbosprężarki i znaczne spalanie oleju silnikowego. W ich przypadku obowiązuje zasada: im nowszy, tym lepszy, ale nawet w Fabii III nie można liczyć na zupełną bezawaryjność tego silnika. TSI pod tym względem został bardziej dopracowany, natomiast odmiany MPI/ 16V/ 16V można w zasadzie polecać „w ciemno”. Turbodiesle – również, pod warunkiem że nie mają za sobą ogromnych przebiegów (przywrócenie ich do sprawności będzie droższe niż silników benzynowych). Wybrane silniki łączyły się z drogimi w naprawach dwusprzęgłowymi skrzyniami biegów DSG. Same w sobie nie stanowią złych konstrukcji, ale wybitnie szkodzą im zaniedbania serwisowe i przebiegi powyżej 250 tys. km. Poza tym Fabie II mają nietrwałe łożyska tylnych kół, a nowsze modele – wieszającą się Fabię II RS napędza 180-konny TSI połączony ze skrzynią DSG. Agresywnie traktowane i zaniedbane egzemplarze mogą się stać prawdziwą „skarbonką” Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – za ile można ją kupić?Bez problemu da się znaleźć nie najgorszą Fabię II za mniej niż 10 tys. zł. Mimo wszystko optimum na zakup to ok. 12-17 tys. zł, a powyżej tej kwoty przeważają auta poliftowe w różnym stopniu utrzymania. Tyle też powinno wystarczyć na wysłużoną Fabię III w specyfikacji typowo „flotowej”, głównie z 3-cylindrowym dieslem. Zwiększając budżet do 20-25 tys. zł można wśród nich wyłowić auto od prywatnego właściciela, choć nadal z przebiegiem w granicach 150-200 tys. km. Fabie II za taką kwotę pochodzą z roczników 2012-2014 i zazwyczaj przejechały dwa razy Fabia III Combi to niemal przedstawiciel wymierającego gatunku. Oprócz niej w segmencie „walczy” jeszcze Seat Ibiza ST i Renault Clio Skoda Fabia II i Skoda Fabia III – którą generację wybrać?Fabia III góruje nad poprzedniczką we właściwie każdej kategorii, a w założonym budżecie da się już znaleźć interesujące auto, dlatego polecamy właśnie ją. Nie brakuje nawet samochodów wyposażonych w fabryczną instalację gazową (z silnikiem MPI). Na z lekka przestarzałą Fabię II nie ma co tyle wydawać: na ładny egzemplarz z powodzeniem wystarczy ok. 15 tys. Fabia II – plusy i minusy + atrakcyjna stylistyka, rozległa paleta silników, okazyjne ceny używanych aut – ubogie wyposażenie, przeciętne materiały we wnętrzu, wąska kabinaSkoda Fabia III – plusy i minusy + nowoczesne multimedia, niskie koszty utrzymania, wysoka trwałość ogólna – kiepska jakość oferty rynkowej, brak odmiany RS, braki w wykończeniu wnętrzaSkoda Fabia II i Skoda Fabia III – podstawowe dane techniczneSkoda Fabia IISkoda Fabia IIILata produkcji2006-2014od 2014 cm399-426/173/147-149 cmRozstaw osi246 cm245-247 cmPojemność bagażnikahtb 300-1163 l, kmb 480-1460 lhtb 330-1150 l, kmb 530-1395 lSilniki (60-180 KM) (60-125 KM)Silniki (70-105 KM) (90-105 KM)Skoda Fabia II – dane techniczne, osiągi, spalanie (wybrane silniki) TDIPojemność1198 cm³1390 cm³1197 cm³1422 cm³1896 turboturbodieselturbodieselMaks. moc60 KM86 KM105 KM80 KM105 KMMaks. moment108 Nm132 Nm160 Nm195 Nm240 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h16,5 s12,3 s10,1 s12,9 s10,8 sPrędkość km/h174 km/h191 km/h176 km/h190 km/hŚr. zużycie paliwa5,9 l/100 km6,5 l/100 km5,3 l/100 km4,9 l/100 km5,1 l/100 kmSkoda Fabia III – dane techniczne, osiągi, spalanie (wybrane silniki) TDIPojemność999 cm³999 cm³1197 cm³1422 cm³1422 turbobenz., turboturbodieselturbodieselMaks. moc75 KM95 KM110 KM90 KM105 KMMaks. moment95 Nm160 Nm175 Nm230 Nm250 NmPrzyspieszenie 0-100 km/h14,7 s10,6 s9,4 s11,1 s10,1 sPrędkość km/h183 km/h197 km/h182 km/h193 km/hŚr. zużycie paliwa4,8 l/100 km4,3 l/100 km4,8 l/100 km3,4 l/100 km3,5 l/100 kmAby dowiedzieć się więcej na temat używanej Skody Fabii, odsyłamy do poniższych materiałów:Używana Skoda Fabia II (2006-2014) – opinie użytkownikówUżywana Skoda Fabia III (od 2014 r.) – opinie użytkowników
Skoda Fabia Road Test. Skoda Fabia was available at Rs 7.51 Lakh in New Delhi (ex-showroom). Read Fabia Reviews, view Mileage, Images, Specifications, Variants Details & get Fabia latest news.
Trzycylindrowe silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Wojciech Frelichowski Trzycylindrowe silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Fabia to jeden z rynkowych hitów czeskiej marki. Tak już było od chwili debiutu tego samochodu w 1999 roku. Obecnie w sprzedaży jest trzecia generacja tego modelu, którą w 2018 r. poddano silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Wojciech FrelichowskiPo tych zmianach Skoda Fabia nabrała bardziej masywnego wyglądu. Główna w tym zasługa atrapy chłodnicy, która wielkością dorównuje tej ze Skody Superb. W przedniej partii nadwozia są też inne nowe elementy, jak reflektory oraz z tyłu widać zmiany. To zderzak w nowym kształcie oraz światła LED do jazdy dziennej. W opcji można zamówić w pełni ledowe światła, co jest nowością w tym modelu. Zapłacimy za to 3250 Fabia, jako jedno z niewielu aut w tym segmencie, może otrzymać inny kolor dachu niż reszty nadwozia. W takim pakiecie, który kosztuje 1000 zł, do koloru dachu dopasowane są jeszcze słupki A oraz obudowy lusterek sumie odświeżona stylistyka Fabii nie jest wielką metamorfozą. To raczej delikatny makijaż tego, co już zostało pozytywnie odebrane wraz z debiutem trzeciej generacji tego kabinie lekko poprawiono projekt deski rozdzielczej, aczkolwiek trzeba się jej długo przypatrywać, aby to zauważyć. Co zatem jest nowe? Np. grafika zegarów, nie tylko prędkościomierza, ale również wskaźnika paliwa oraz temperatury płynu chłodzącego silnik. Zegary wyglądają nie tylko ładniej, ale są też lepiej widoczne. Poprawiono również jakość zastosowanych silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Wojciech FrelichowskiNajwięcej nowości wprowadzono w wyposażeniu. Od wersji Ambition w standardzie jest np. system multimedialny Swing z kolorowym ekranem o przekątnej 6,5 cala. Chwalebne, że do obsługi tego systemu pozostawiono przyciski i dwa pokrętła, bo takie rozwiązanie nie nastręcza kłopotów podczas jazdy po nierównej 2019. Mazda CX-30 - nowy SUV w gamie Znacznie poszerzono listę elementów wyposażenia dodatkowego. Pod tym względem Fabia dorównuje nie tylko Octavii, ale nawet Superbowi. Niestety, za wyposażenie opcjonalne trzeba dopłacać. Np. bardzo przydatna funkcja Blind Spot Detection, czyli monitorowanie martwego pola w lusterkach bocznych z funkcją wspomagania wyjazdu z miejsca parkingowego Rear Traffic Alert, kosztuje 1600 względem przestrzeni Fabia jest taka, jak była w momencie premiery modelu trzeciej generacji. Pod względem miejsca na nogi nie ma co narzekać, ani z przodu, ani z tyłu kabiny. Natomiast trzy osoby na kanapie z tyłu to sytuacja tylko na krótką podróż - będzie im za długi czas Fabia miała największy bagażnik w swoim segmencie - 330 litrów. Obecnie w tej konkurencji przewyższa ją bratni Volkswagen Polo, który ma kufer o pojemności 351 l, ale jeszcze większy bagażnik ma Honda Jazz - 354 silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Wojciech FrelichowskiModernizując Fabię Skoda przeprowadziła też rewolucję w gamie silnikowej całkowicie rezygnując z diesli. Teraz w ofercie jest tylko trzycylindrowa jednostka napędowa o pojemności jednego litra dostępna w kilku zakresach mocy. W wersji wolnossącej MPI silnik ma moc 60 lub 75 KM (w tej odmianie jest także wersja LPG). Z turbodoładowaniem, w wersji TSI, silnik ma moc 95 lub 110 KM. Jeździliśmy autem wyposażonym właśnie w taki trzech cylindrów jednostka pracuje żwawo, jest cicha, a i z elastycznością nie jest najgorzej. Do tego całkiem zadowalająca jest kultura pracy tego silnika, co jest często problemem w przypadku trzycylindrowych modeli. Według danych fabrycznych przyspieszenie tego auta od 0 do 100 km/h trwa 9,7 sekundy. Ford Fiesta także z trzycylindrowym silnikiem o pojemności 1 litra, ale mocy 125 KM, przyspiesza w 9,9 od tego typu samochodów wymaga się nie tyle dynamiki, ile ekonomiki. Producent podaje, że średnie spalanie wynosi 4,4 litra benzyny na 100 km. Taki wynik jest nadto optymistyczny, bo w naszym teście nie zeszliśmy poniżej średniego spalania na poziomie 5,5 litra. W mieście średnie zużycie było o litr wyższe, podobnie jak na autostradzie. Są to wartości do przyjęcia i nie spowodują poważnego uszczerbku w zawartości portfela użytkownika tego silniki wracają do łask, oczywiście w nowoczesnym wydaniu, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jak sprawuje się taka jednostka sprawdziliśmy na przykładzie Skody Fabii TSI 115 Wojciech FrelichowskiPochwalić wypada dobre walory trakcyjne Fabii TSI 110 KM. Lekko utwardzone zawieszenie sprawnie radzi sobie z dziurawymi drogami. Auto nie jest podatne na wzdłużne i boczne kołysanie, nawet w ostrych zakrętach. Natomiast pewnym problemem jest wrażliwość tego auta na boczne podmuchy wiatru. Należy wziąć pod uwagę, że jest to samochód dość lekki (masa własna nieco powyżej 1000 kg). Dlatego podczas jazdy po autostradzie wyjeżdżając zza ekranów dźwiękochłonnych trzeba uważać. Z kolei w jeździe miejskiej pewną niedogodnością jest stosunkowo małe lusterko podsumowując Skoda Fabia nie jest może szczytem wyrafinowania, ale jest to samochód solidny, z dynamicznym i w miarę oszczędnym silnikiem i przede wszystkim z solidnie wykonanym wnętrzem, w którym można znaleźć szereg funkcjonalnych Fabia. Plusy:cichy i oszczędny silnik; solidnie wykonana kabina; bogate wyposażenie. Skoda Fabia. Minusy:podatność na podmuchy wiatru; małe lusterko wsteczne. Skoda Fabia TSI 110 KM i konkurenci:Marka/modelSkoda Fabia TSI 110 KM StyleFord Fiesta EcoBoost 100 KM TitaniumKia Rio 100 KM LCena (zł)60 90062 50058 990Typ nadwozia/liczba drzwihatchback/5hatchback/5hatchback/5Liczba miejsc555Wymiary i masyDługość/szerokość/wysokość (mm)4065/1725/14503997/1732/14674040/1735/1476Rozstaw kół: przód/tył (mm)1463/14571523/14901518/1524Rozstaw osi (mm)247024932580Masa własna (kg)105710881055Pojemność bagażnika (l)330292325Pojemność zbiornika paliwa (l)454245Układ napędowyRodzaj paliwabenzyna 95benzyna 95benzyna 95Pojemność silnika (cm3)9999981368Liczba cylindrów334Napędzana ośprzedniaprzedniaprzedniaSkrzynia biegów:typ/liczba przełożeńmanualna/6manualna/6manualna/6OsiągiMoc (KM) przy obr./min110 przy 5000100 przy 4500100 przy 6000Moment obrotowy (Nm) przy obr./ przy 2000170 przy 1500133 przy 4000Przyspieszenie 0-100 km/h (s)9,610,512,2Prędkość maksymalna (km/h)195183176Średnie spalanie (l/100 km)5,35,8 11,5Emisja CO2 (g/km)12197133Zobacz także: Kia Stonic w naszym teściePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Insuring the Fabia won’t break the bank either, with insurance groups ranging from group 3 for the lesser-powered of the two 1.2 petrols in base trim, up to group 27 for the vRS. Our recommendations
Rok 2021 to rok nowej Skody Fabii. Jednak starsza, aktualnie dostępna w salonach, generacja wciąż ma wiele do zaoferowania. A z każdym miesiącem jej oferta będzie jeszcze ciekawsza. Nowa Skoda Fabia - premieraNowa Skoda Fabia zostanie oficjalnie zaprezentowana na przełomie zimy i wiosny 2021 r., a do sprzedaży wejdzie już w drugiej połowie roku. Mieliśmy okazję jeździć już zamaskowanym prototypem i wiemy, że przeskok na nowoczesną platformę MQB-A0 będzie oznaczał prawdziwą rewolucję dla Fabii. Będzie większa. Nowy samochód ma prawie 411 cm długości, 178 cm szerokości i 146 cm wysokości. Znacznie przestronniejsza - bagażnik pomieści 380 l. I oczywiście nowocześniejsza, bo na pokładzie pojawią się wielkie ekrany, najnowszy system multimedialny, a lista systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy ma być imponująca. Nową Skodę Fabię testował już dla was Łukasz Kifer: Skoda Fabia - ceny i silnikiZmierzch generacji i pojawienie się na rynku następcy to wbrew pozorom znakomity moment na zakup starszego auta. To zaczyna przecież znacząco tanieć, pojawiają się kolejne rabaty i promocje, a sam samochód nie traci nic ze swoich zalet, za które lubili je do tej pory właściciele. Aktualna Skoda Fabia to przecież absolutny bestseller nad Wisłą, konkurować z nią na liczby może tylko Toyota Yaris. Cała reszta ogląda klapę bagażnika, z której zniknął znaczek, zastąpiony przez napis "SKODA". I to z daleka. Ile teraz kosztuje Skoda Fabia w Polsce? Dostępna jest z dwoma silnikami: MPI 60 KM 5MT - od 51 800 TSI 95 KM 5MT - od 56 450 zł. To właśnie tę wersję testowaliśmy. W drugiej wersji wyposażenia Style, której ceny startują od 61 900 TSI 95 KM 7DSG - od 61 350 złDo kombi trzeba dopłacić 2 500 czasem te kwoty będą się obniżać, a aktualna Fabia stanie się jednym z przystępniej wycenionych miejskich aut na Fabia 95 KM Style fot. SkodaSkoda Fabia TSI 95 KM Style - wymiary, praktycznośćAktualna Skoda Fabia w wersji hatchback mierzy 3997 mm długości, 1958 mm szerokości z lusterkami, 1482 mm wysokości, a rozstaw osi to 2470 mm. Ustawny bagażnik pomieści 330 l, a po złożeniu tylnej kanapy powiększy się do 1150 l. Fabia wciąż nie zawodzi, jeśli chodzi o praktyczność. Przednie fotele są bardzo wygodne, a z tyłu wygospodarowano sporo miejsca. Nie zabrakło też wejść USB (dwa mają pasażerowie tylnej kanapy, jeśli dokupimy podłokietnik), podłokietnika (200 zł), dość pojemnych kieszeni w drzwiach, uchwytów na kubki, wygodnej w obsłudze klimatyzacji z pokrętłami i przyciskami i kilku rozwiązań, które producent lubi określać mianem Simply Clever. Nowa Fabia wszystko to znacznie podkręci, oferując jeszcze więcej i jeszcze sprytniej, ale już ta Fabia nie ma się czego wstydzić. Skoda od zawsze stawiała na Fabia 95 KM Style fot. SkodaSkoda Fabia 95 KM Style fot. SkodaSkoda Fabia TSI 95 KM Style - wnętrzeTo właśnie we wnętrzu najmocniej czuć upływ czasu. Prosty i praktyczny projekt kabiny spokojnie można nazwać archaicznym, ale to nie dla wszystkich musi być wadą. Wręcz przeciwnie. Wspomnieliśmy, że Fabia to hit sprzedażowy, a wielu jej kierowców wcale nie szuka w miejskim aucie wirtualnych zegarów, wielkiego ekranu czy półautonomicznej jazdy. Dla nich Skoda Fabia może się okazać strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Przed oczami mamy ładne, analogowe wskaźniki z wyraźnym i prostym ekranikiem pomiędzy, na którym widzimy najważniejsze wskazania komputera systemu multimedialnego jest mały, ale po bokach umieszczono przyciski-skróty. Choć system jest ubogi w funkcje, to oferuje te podstawowe i najważniejsze, jest intuicyjny, a także zapewnia łączność ze smartfonami za pomocą Apple CarPlay i Android obsługujemy przyciskami i stoi tu na wysokim poziomie. Po prostu wsiadamy i wiemy, gdzie co liście dostępnego wyposażenia znajdują się przydatne podczas codziennej jazdy systemy. Choćby: kamera cofania, czujniki parkowania, hamulec antykolizyjny, Front Assist, system ostrzegający o pojazdach w martwym polu, a także o ruchu poprzecznym, gdy zimowego testu doceniliśmy także Pakiet Zimowy z podgrzewanymi fotelami i spryskiwaczami przedniej prostocie siła. Najważniejsze funkcje dla przeciętnego kierowcy są. I to wielka zaleta Fabia 95 KM Style fot. SkodaSkoda Fabia 95 KM Style fot. SkodaSkoda Fabia TSI 95 KM Style - osiągi, spalanie, wrażenia z jazdyWarto dopłacić do mocniejszego silnika, ponieważ z jednostką TSI Skoda Fabia to przyjemnie dynamiczne miejskie auto. Rozpędza się do 100 km/h w 10,7 s, a na niemieckiej autostradzie pomknie nawet 185 km/h. Nie jest to oczywiście propozycja dla fanów sportowych emocji, ale mały silnik świetnie się do tego samochodu nadaje. Chętnie wkręca się na obroty i przyspiesza, a w ruchu miejskim rzadko potrzeba więcej mocy. Bardzo porządna jest także ręczna skrzynia biegów, choć w trasie na pewno odczujecie brak szóstki. Fabię 95 KM wyraźnie zestrojono z myślą o mieście. Deklarowane zużycie paliwa to 5,4 l/100 km. Podczas mojego testu bez najmniejszego problemu wychodziły mi wyniki z szóstką z przodu. I to mimo że trafiło się kilka mroźnych i śnieżnych dni. Przy spokojnej jeździe TSI w samochodzie segmentu B okazuje się bardzo oszczędne. Spalanie podskoczy oczywiście przy dynamicznej jeździe albo pod dużym obciążeniem, ale taki już urok trzycylindorwych silniczków. Skoda Fabia jest neutralna w prowadzeniu, ale wystarczająco precyzyjna w zakrętach, żeby czuć się pewnie za kierownicą. Zawieszenie nastawiono na komfort i dobrze sobie radzi z polskimi drogami. Zobacz wideo Czwarta generacja Skody Octavii podbija nie tylko Europę, ale też Chiny. Jaką ma przewagę? Skoda Fabia TSI 95 KM Style - opinie. PodsumowanieMusicie sobie odpowiedzieć na pytaniem, jakim kierowcą jesteście. Jeśli szukacie w tym segmencie angażującego prowadzenia, mocniejszych silników, nowinek technicznych i zaawansowanych systemów, to raczej spójrzcie na nowe 208 (mój osobisty faworyt), Polo czy Fiestę. Albo poczekajcie na nową Fabię. Ta aktualna to propozycja dla bardziej konserwatywnych osób. To kawał dopracowanego, praktycznego i porządnego miejskiego samochodu, zaprojektowanego w starym, dobrym stylu. Jest prosto i intuicyjnie. Bez nadmiaru, dla niektórych, niepotrzebnych opcji. No i w ofercie wciąż znajdziemy wersję kombi, a to w tej klasie biały też pamiętać o cenach. Pojawienie się nowej Fabii sprawi, że ceny aktualnej się obniżą. Może to właśnie najlepszy czas na zakup?
Opinie Moto.pl: Skoda Fabia 1.0 TSI 110 KM. Żarty się skończyły. Łukasz Kifer 18.08.2021 10:46. Po raz pierwszy jeździliśmy nową Fabią już w lutym 2021 r. Przez ten czas przeszła drogę od prototypu do wersji produkcyjnej, ale niewiele się zmieniło. To bardzo uniwersalny samochód bez większych minusów, tylko będzie sporo
Niebawem stukną równo 3 lata, odkąd po raz pierwszy zasiadłem za kierownicą mojego obecnego samochodu. To dobry moment, by podsumować ten czas. Jakim autem jest Skoda Fabia III Kombi z perspektywy 3 lat użytkowania? Nie będę zanudzał was tłumaczeniem, czym jest Skoda Fabia, dla kogo jest przeznaczona, jakie ma wersje wyposażenia – o tym możecie przeczytać w teście Piotrka Baryckiego, który sprawdził wersję poliftingową Skody Fabii III (z istotnych różnic są tylko silniki i LED-y): Czytaj również: Fajna Skoda Fabia to… droga Skoda Fabia. Oto test wersji TSI 110 KM po liftingu Ja natomiast chciałbym opowiedzieć o tym, czego żaden dziennikarz motoryzacyjny nie jest w stanie sprawdzić podczas tygodnia, miesiąca czy nawet kilku miesięcy testów auta z parku prasowego – jak Skoda Fabia III spisuje się jako daily driver, jakie problemy pojawiają się po dłuższym czasie i czy, oceniając z perspektywy lat, warto rozważyć to auto zamiast np. używanego auta wyższej klasy. Ale po kolei. Dlaczego Skoda Fabia III Kombi? Przed Skodą poruszałem się kilkoma gratami, w tym Renault Scenikiem i Mazdą Demio. Zwłaszcza po tej ostatniej stwierdziłem, że nigdy więcej grata – pora na nowe auto. Tutaj przyszło zderzenie z rzeczywistością, gdyż nowe auta sensownej klasy są po prostu paskudnie drogie. Ba, nawet żeby kupić auto używane odpowiadające naszym potrzebom, które nie byłoby starym złomem, trzeba wydać pokaźną sumę. Jakie to były potrzeby? Cóż, przede wszystkim miało to być auto i do jazdy na co dzień, i do pracy. Relatywnie pakowne, nadającego się i do miasta, i na dłuższe trasy. Rozpocząłem poszukiwania i objeździłem wszystkie modele, które mieściły się w zasięgu finansowym w leasingu/wynajmie długoterminowym na firmę. Po zjechaniu wszystkiego, co pasowało do budżetu, wybór sprowadzał się do 3 aut: Toyoty Yaris, Renault Clio Kombi i Skody Fabii III Kombi. Yaris odpadł jako pierwszy ze względu na najmniejsze gabaryty i pakowność. Clio odpadło tuż potem, ze względu na fatalne wówczas warunki finansowania. Zwycięzcą została Skoda Fabia III Kombi rocznik 2016, w leasingu niskich rat na 4 lata. Okazało się zresztą, że po naliczeniu salonowego rabatu możemy sobie pozwolić na Skodę nie w dość biednej wersji wyposażenia, jak początkowo zakładaliśmy, lecz niemal najbogatszej. Trafiła nam się nawet edycja specjalna „Joy”, z fotelami obszytymi częściowo mikrofibrą, 15-calowymi aluminiowymi felgami w standardzie i naprawdę bogatym (jak na Fabię) wyposażeniem: wszystkie szyby elektryczne, czujniki parkowania z tyłu, pakiet simply clever, sześć głośników, grzane fotele, automatyczna klimatyzacja, mały pakiet skórzany. Żyć, nie umierać. Co do silnika, padło na jednostkę TSI 110 KM z sześciobiegową skrzynią manualną. Dziś ogromnie żałuję, że nie wybrałem wariantu z automatem, ale o tym za chwilę. Ile to wszystko kosztuje? Naprawdę niewiele, jak na auto służące i do pracy, i do życia. Wliczając rozłożony na raty koszt ubezpieczenia (niespełna 3000 zł rocznie), miesięczna rata za auto wynosi niecałe 1000 zł, przy 10 tys. zł wpłaty własnej. Ktoś powie, że to bardzo dużo. Redaktor naczelny tego przybytku stwierdzi pewnie, że mógłby za te pieniądze mieć 48 aut. Ja jednak twierdzę, że to uczciwa cena. Auto na siebie pracuje, rata wliczana jest do kosztów uzyskania przychodu firmy, a jej wysokość jest zupełnie do przełknięcia, zwłaszcza w zestawieniu z tym, jak wiele dostajemy w zamian. Teraz pomówmy, co fajnego, a co niefajnego jest w Skodzie Fabii III Kombi z perspektywy 3 lat i 66 tys. przejechanych kilometrów Skoda Fabia III Kombi po trzech latach – lista zalet Najważniejsze: pojemność. Slogan Skody jak żaden inny oddaje to, jakie są ich auta. Poziom przemyślenia i praktyczności Skody nie przestaje zadziwiać, a w Skodzie Fabii III Kombi jest to szczególnie widoczne, bo inżynierom udało się jakimś cudem stworzyć auto rodem z Harry’ego Pottera – malutkie na zewnątrz, wielkie w środku. Oboje z żoną jesteśmy relatywnie drobnymi ludźmi, więc miejsca z przodu nigdy nam nie brakowało. Dopiero gdy na fotelu pasażera zasiada słusznej postury mężczyzna, zaczyna robić się ciasno i kolano pasażera trąca dźwignię zmiany biegów. Uprzedzając pytanie: nie, kierownica nie jest wyślizgana. Jest przetarta ściereczką nabłyszczającą. Z tyłu jest, uczciwie mówiąc, niewiele miejsca. Ot, w sam raz by zmieścić tam dzieciaki w fotelikach, albo dorosłych na krótkiej trasie. Nie oznacza to jednak, że Fabia nie jest w stanie pomieścić więcej – przy okazji ostatniego zlotu Spider’s Web zmieściłem do środka trzech redakcyjnych grubasów kolegów z redakcji wraz z bagażem i obyło się bez skarg czy zażaleń. Na co dzień zresztą nie przejmuję się zanadto przestrzenią dla pasażerów z tyłu, bo z reguły wożę tam powietrze. Co innego w bagażniku. Bagażnik Fabii III Kombi jest ogromny, jak na jej zewnętrzne rozmiary. 530 l foremnej przestrzeni, ze schowkiem pod podłogą bagażnika i poręcznymi kieszeniami w burtach. W kufrze, w przeciwieństwie do tylnych foteli, nigdy nie wożę powietrza. Przez 3 lata do Skody zmieściłem setki dziwnych przedmiotów – od bean-bagów, przez choinkę świąteczną, długie na 2,70 m tła fotograficzne (mieszczą się idealnie od klapy do podszybia), aż po panele podłogowe czy zabytkowy stół. Dla zobrazowania, jak wiele potrafi pomieścić Skoda w samym tylko bagażniku, bez składania foteli: trzy walizki podręczne, dwa wielkie (70x40x40 cm) kartony z głośnikami, a na zdjęciu nie widać też, że z tyłu za kartonami znajdują się też dwie miękkie torby na ubrania. Nie żartuję: Skoda Fabia III Kombi ma tak pojemny bagażnik, że rozpieściła mnie do tego stopnia, iż mam trudności z wybraniem nowego auta. 3/4 z nich ma po prostu za mały kufer, nawet gdy mówimy o aucie segmentu D. Kwestia jest tym bardziej problematyczna, iż od roku głównym rezydentem bagażnika mojej Skody jest 45-kilogramowy Wyżeł Włoski, jeżdżący w materiałowym kennelu (na siedząco niestety dotyka głową podsufitki). Kennel mieści się w Fabii III Kombi, choć nie da się go włożyć do wielu znacznie większych aut, w tym np. do nowej Mazdy 6 Kombi. Skoda nie tylko dużo mieści, ale jest też przemyślana i logiczna. Wiem, wiem. Praktyczne/logiczne/przemyślane = nudne. Nie przeczę, Skoda nie porywa emocjonalnie, ale wiecie co? Po trzech latach nawet największe emocje przygasają, a praktyczne rozwiązania przydają się każdego dnia. Nie wyobrażam już sobie nie mieć klipsa na bilet parkingowy na słupku A, podobnie jak nie wyobrażam sobie nie mieć uchwytu w tunelu środkowym wyprofilowanego idealnie pod rozmiar dużej kawy i hot-doga z Orlenu (nie żartuję, naprawdę tak jest!). W kieszeniach drzwi bocznych mieszczą się bez problemu butelki 1,5-litrowe z przodu i półlitrowe z tyłu. Do schowka przed pasażerem mieści się znacznie więcej niż tylko rękawiczki. Na bokach foteli mam przydatne siatkowe kieszenie, gdzie pasażerowie z tyłu mogą włożyć np. powerbank (bo niestety gniazd USB dla pasażerów z tyłu zabrakło). W zestawie z Fabią dostałem też firmową parasolkę. Można się śmiać, że to zbyteczny dodatek, ale już niejeden raz dziękowałem w duchu Skodzie za jej „simply clever”, gdy znienacka łapał nas deszcz, a trzeba było przejść kawałek od parkingu pieszo. Moim ulubionym elementem wyposażenia Fabii z perspektywy 3 lat są jednak… podgrzewane fotele. Niby drobiazg, ale nie wyobrażam już sobie kupić auta bez nich. To jest zupełnie inny komfort życia, zwłaszcza jesienią i zimą. Małe i zwrotne. Fabia dużo mieści, ale z zewnątrz nadal pozostaje autem segmentu B, ze wszystkimi płynącymi z tego faktu zaletami i wadami. Największe zalety odczuwa się oczywiście w mieście. Niewielkie gabaryty oznaczają zero problemów z parkowaniem. Wąska budowa co prawda sprawia dość… nieforemne wrażenie estetyczne, gdy patrzy się na nią od przodu, ale oznacza też, że mogę się wszędzie wcisnąć bez obaw o porysowanie lakieru czy urwanie lusterek. Fabia III Kombi ma też zaskakująco niewielki promień skrętu, więc zawrócić można niemal wszędzie. W połączniu z lekko pracującym układem kierowniczym manewrowanie po mieście, gdzie Skoda spędza blisko połowę czasu, jest bajecznie proste. Fabia od frontu, z tyłu i idealnie od boku wygląda… nijak. Dopiero patrząc pod kątem i mrużąc oczy można uznać ją za auto nieprojektowane ekierką. Koszty eksploatacji. Obok praktyczności – największy plus Fabii, przez który zresztą tak chętnie biorą ją do flot wielkie korporacje. Skoda Fabia III Kombi wręcz nie kosztuje w eksploatacji. Spalanie? Średnio 5,8-6,5l, zależnie od cyklu. Zasięg? Około 700 km. Koszt tankowania do pełna benzyną 95? Około 200 zł. Fabia III Kombi absolutnie nie obciąża domowego budżetu w codziennej eksploatacji. Jeżdżąc nią nie martwię się, że dużo pali, że dystrybutor wydrenuje mój portfel, że w razie awarii nie będzie mnie stać na części. Skoro mowa o częściach, to też dobry moment, by wspomnieć o niespodziewanych kosztach, jakie wypłynęły na przestrzeni 3 lat. Największy z nich to… opony. Dwa komplety po około 800 zł za całość. Uwaga do osób planujących kupić Skodę (jakąkolwiek): od razu wymieńcie opony na nowe. To, na czym wyjechała Fabia z salonu, bardziej przypominało chińską podróbkę klapek Kubota niż ogumienie dla samochodu. Kolejny koszt zafundowałem sobie na własne życzenie. Otóż… zapomniałem odkręcić anteny przed wjazdem na myjnię automatyczną, choć instrukcja wyraźnie to nakazuje. Ujmijmy to tak: nigdy więcej mi się to nie zdarzyło. 500 zł za wymianę wyrwanego modułu dachowego skutecznie wyleczyło mnie z zapominalstwa. Poza tym dochodzi koszt dwukrotnej wymiany żarówek w światłach do jazdy dziennej (jakieś grosze) i jedna, jedyna usterka pogwarancyjna – wyciek z przedniej półosi, za którego usunięcie ASO skasowało mnie jakieś 370 zł. Zważywszy na to, że poruszam się przede wszystkim po pomorskich drogach gminnych, które – delikatnie mówiąc – nie grzeszą równością, jedną usterkę zawieszenia na przestrzeni 3 lat traktuję jako cud. Cudem nie jest niestety konieczność regularnego ustawiania zbieżności – droga jest jaka jest, więc od momentu zakupu Fabii geometrię kół robiłem 6 razy (na szczęście poza ASO, więc tanio). Na horyzoncie widać niestety inny wysoki koszt: karę umowną za przekroczenie limitu kilometrów dopuszczonych umową leasingową. Ale o tym również za chwilę. Skoda Fabia III Kombi po trzech latach – lista wad Ta cholerna skrzynia! Doszliśmy do momentu, w którym opowiem, dlaczego żałuję wybrania manualnej skrzyni biegów. Gdybym miał oceniać jednostkę napędową Fabii przez pryzmat samego silnika, nie miałbym żadnych uwag. TSI może nie jest demonem prędkości, ale nie można mu odmówić dynamiki, ani za miastem, ani nawet na autostradach. Elastyczność pozwala komfortowo wyprzedzić TIR-a na krajówce i nie być zawalidrogą. Funu z jazdy co prawda Fabia nie daje żadnego, ale na przyspieszenie naprawdę nie mogę narzekać. Narzekać mogę za to na skrzynię biegów. Jakby to delikatnie ująć… jest zła. Bardzo zła. Fatalna. Mazda Demio z 1998 r. miała lepszą. Tarpan z lat 70-tych pewnie też. Ok, przesadzam, ale to naprawdę najgorszy element tego auta. Jedynka szarpie jak zła. Sprzęgło nie dość, że hałasuje straszliwie (cecha, nie wada, jak mi powiedziano w ASO), to jeszcze nie da się wyczuć momentu, w którym trzeba je odpuścić. Wsteczny raz wchodzi, raz nie wchodzi (kolejna cecha – instrukcja obsługi zaleca… poczekanie 4 sekund przed wrzuceniem wstecznego). Narzekania kończą się dopiero gdy silnik jest należycie rozgrzany i gdy jedziemy z prędkościami powyżej 50 km/h. Wtedy robi się dość przyjemnie – czwarty bieg jest mega elastyczny, co bardzo przydaje się przy wyprzedzaniu, a piąty i szósty bieg pozwalają przemieszczać się po drogach szybkiego ruchu nie przekraczając 2500 obr./min przy zachowaniu prawnie dozwolonych prędkości. Skrzynia biegów jest moim jedynym zarzutem względem Fabii istotnym na tyle, by mogła kogoś odwieść od zakupu. Pluję sobie w brodę tym bardziej, że dopłata do niej była śmieszna, coś w okolicach 4000 zł, co przełożyłoby się na max +100 zł do raty. I serio, płaciłbym te 100 zł więcej z uśmiechem na ustach w zamian za 7-biegowe DSG. Tu zatrzeszczy, tam zaskrzypi… Generalnie nie można Fabii odmówić solidności; niczego nie zdarzyło mi się jeszcze w niej urwać, a wszystkie przełączniki po trzech latach nadal stawiają należyty opór. To auto trzeszczy jednak niemiłosiernie, szczególnie zimą, gdy plastiki i uszczelki „zmarzną”. Ale nawet w gorące miesiące już po pierwszych 10 tys. km pojawiły się pierwsze skrzypnięcia, zaś poruszając się po jakkolwiek nierównej drodze, wewnętrzne obicie klapy bagażnika wystukuje rytmy jak perkusista Toola. Można z tym żyć, ale zważywszy na to, że wyciszenie w Fabii jest dość… wybiórcze (do 50 km/h cicho, potem głośno, od 90 do 140 km/h znów cicho), takie skrzypnięcia i trzaski mogą zirytować na dłuższą metę. Klimatyzacja momentami nie daje rady. Zimą nie mam do nawiewów żadnych zastrzeżeń, może poza tym, że Fabia potrzebuje dość dużo czasu, by się dobrze nagrzać (około 10 minut). Latem jednak potrzeba jeszcze więcej czasu, by auto schłodzić, a w upalne dni klimatyzacja po prostu nie daje sobie rady. Co więcej, przy intensywnym użyciu klimy spalanie raptownie wzrasta, a silnik zaczyna nieprzyjemnie wyć, zwłaszcza gdy zatrzymujemy się na światłach lub na coś czekamy. Mój egzemplarz trapi też niestety wada kompresora klimatyzacji, lub jakiegoś innego elementu układu. Przy ustawieniu temperatury 16-18 stopni z nawiewów dobiega ledwie słyszalny świst. To niewielki problem dla większości ludzi, ale pech chciał, że oboje z żoną jesteśmy podatni na wysokie częstotliwości i ów świst momentami doprowadza nas do szału. Latem jeździmy więc z nieco głośniej puszczoną muzyką. Źródła świstu nie udało się zlokalizować, pomimo trzykrotnej wizyty w ASO. Kompresor jest sprawny, nawiewy czyste. Jedną z teorii jest dostawanie się liści do dolotów powietrza, co jest dość prawdopodobne – gdy parkujemy Fabię pod drzewami, liście wlatują za maskę i gromadzą się we wlotach; trzeba je regularnie czyścić. Nie sądzę jednak, by była to przyczyna owego świstu, bo towarzyszy on nam od początku, niezależnie od tego, czy liście wpadły pod maskę, czy też nie. Gwarancja w Skodzie jest niedopuszczalnie krótka. 2 lata. Tyle gwarancji daje Skoda na wszystkie swoje samochody. Oczywiście można ją rozszerzyć za sowitą opłatą o kolejne 2 lata, ale taki okres gwarancji to w mojej ocenie kpina. Nawet Toyota, która szczyci się bezawaryjnością swoich aut, daje 3 lata. O 5 latach w Hyundaiu i 7 latach w Kii nie wspominając. Dodam też, że w leasingu niskich rat – w przeciwieństwie do wielu wynajmów długoterminowych u konkurencji – nie dorzuca do leasingu nic prócz podstawowej gwarancji mobilności, czyli po prostu auta zastępczego. Żadnych darmowych opon, ani nawet ich przechowywania. Żadnego ubezpieczenia w cenie (tylko pierwszy rok). Serwis? Jeśli nie trafisz na promocję i pakiety przeglądów za darmo, musisz płacić. W tej materii ze Skodą jest trochę jak z tanimi liniami lotniczymi. Bilety niedrogie, ale po zsumowaniu wymuszonych dodatków wychodzi cena prawie jak za PLL LOT. Jak się jeździ Fabią III Kombi na co dzień? Słowem: bardzo dobrze. Uwierzcie, że po trzech latach (a w zasadzie to znacznie wcześniej) człowiek przestaje się przejmować, że kupił auto postrzegane jako nudny dupowóz dla handlowca z podrzędnej fabryki frytek. Fabia na co dzień spełnia znakomitą większość wymagań, jakie można postawić przed autem tego typu. A jak spędza swoje dni moja Skoda? Przez około 40 proc. czasu poruszamy się po mieście. 30/30 rozkłada się czas spędzony w trasach do 100 km i trasach powyżej 400 km. Wsiadam w nią, by załatwić sprawy „na mieście” – mieszkam w Słupsku, więc w przeciwieństwie do Warszawy ma to więcej sensu, niż tułanie się komunikacją publiczną (zwłaszcza że spalanie jest niskie). Wożę żonę ze studia fotograficznego i do studia fotograficznego. W wakacje niemal co drugi dzień pokonuję 30 km w jedną stronę nad morski brzeg. Kilka razy w miesiącu udaję się w dłuższe trasy, a to do Trójmiasta, a to do Warszawy. Co weekend odwiedzam rodziców lub teściów (60-100 km bocznymi drogami). Fabia jest w ciągłej eksploatacji i nie pamiętam dnia na przestrzeni ostatnich 3 lat, w którym nie wsiadłbym do niej co najmniej raz. Co mogę o niej powiedzieć po tym czasie? Jest wygodna. Brakuje mi co prawda podparcia lędźwiowego, ale dopóki nie próbuję na jeden zasiad przejechać więcej niż 500 km, nie mogę złego słowa powiedzieć o komforcie foteli. Dobrze się prowadzi. Nie zapewnia żadnych emocji na trasie, ale jest przewidywalna, stabilna i dopiero przy wysokich prędkościach można odczuć jej niewielki rozstaw osi, gdy zaczyna delikatnie „pływać” po pasie. Nic, czego nie można by było przeżyć. Poza tym zawieszenie, dość sztywne i niezdecydowane na początku, po ok. 15 tys. km „układa się” i zaczyna być akceptowalnie miękkie. Jest szalenie, absurdalnie wręcz praktyczna. Mieszczę do niej wszystko co chcę i jeszcze więcej. Do tego pojemność nie jest okupiona wielkimi gabarytami, co doceniam każdego dnia, polując na miejsce parkingowe pod blokiem. Jest tania w utrzymaniu. A poza wspomnianymi już kosztami eksploatacji, znakomicie znosi upływ czasu. Kierownica i gałka zmiany biegów nie są przetarte. Tapicerkę wystarczyłoby wyprać, a wyglądałaby jak nowa. Jak pewnie możecie zauważyć po zdjęciach, wnętrze nie wygląda obecnie najczyściej na świecie, bo auto jest w ciągłej eksploatacji – dużo kursów na plażę, dużo kursów po mieście, w ostatnim czasie zaliczyłem też Fabią trzy wizyty w Warszawie w ciągu jednego miesiąca, czyli blisko 2000 km ciągłego użycia na przestrzeni 30 dni. 66 tys. km to może nie jest duży przebieg, ale auto używane jest kilka-kilkanaście razy dziennie na krótkich dystansach, a wcale na to nie wygląda (gdy jest czyste, oczywiście). Jest… wystarczająca. A prawdę mówiąc, dopóki nie zostałem przewodnikiem wielkiego psa, rozważałem nawet wykupienie Fabii po zakończeniu umowy, bo tak na dobrą sprawę niczego więcej nam nie potrzeba. Niestety, teraz potrzeba nam przede wszystkim bagażnika, do którego zmieści się coś więcej niż sam tylko pies, więc poszukiwania są w toku (i padnie pewnie na Superba lub Octavię). Ale gdyby nie to, prawdopodobnie jeszcze przez kilka lat nie zmieniałbym auta. Co prowadzi mnie do odpowiedzi na kluczowe pytanie: Czy żałuję zakupu Skody Fabii III Kombi? Ani trochę. Fabia okazała się idealnym autem na moje ówczesne potrzeby i możliwości finansowe. Nie licząc podstawowych kosztów eksploatacji, nie dołożyłem do niej więcej jak 1000 zł w serwisowaniu (przeglądy mam gratis). Czy chciałbym mieć w niej lepsze audio? Pewnie. Czy chciałbym wymienić tę cholerną skrzynię biegów na DSG? Jak najbardziej. Czy chciałbym, żeby przedliftowa Fabia III miała LED-y, jak poliftowa? Jasne. Czy chciałbym mieć w niej podgrzewaną przednią szybę, która ma tendencję do zaparowywania? Oczywiście. Ale nie są to powody, przez które żałowałbym tego konkretnego wyboru ani nic na tyle poważnego, bym nie mógł z tym żyć. Fabia wyszła mnie taniej niż Clio. Jest pojemniejsza od Dustera, i to znacząco (a przy tym tańsza, ale wiem – nie jest SUV-em). Oferuje stosunek ceny do jakości, jaki trudno znaleźć w innych autach tego segmentu, biorąc pod uwagę jej praktyczność, pojemność i wyposażenie. Ba, jakbym Co najważniejsze – przez trzy lata i 66 tys. km ani razu nie zawiodła. Nigdy nie zdarzyła się sytuacja, w której Fabia byłaby niezdolna do wyruszenia w trasę, czy w jakikolwiek inny sposób niezdatna do użycia. I jeśli mam być szczery, to jest główny powód, dla którego wybrałem nowe, ale uboższe auto, zamiast lepszego, większego, ale dużo starszego samochodu. Umówmy się, w budżecie circa 50 tys. km trudno o samochód, który byłby jednocześnie wygodny, pojemny, bezawaryjny i nie miał co najmniej 10 lat. Nie mam duszy majsterkowicza i ostatnim, na co mam czas i ochotę, jest grzebanie przy samochodzie lub jeżdżenie po warsztatach. Kupując Fabię wiedziałem, że będzie to nie tylko auto rodzinne, ale także – a może przede wszystkim – narzędzie pracy. A od narzędzi wymaga się przede wszystkim niezawodności i Fabia III Kombi dokładnie taka jest. Nie żałuję zakupu. Żałuję co najwyżej, że… nie doceniłem zapotrzebowania na kilometrówkę. Sądziłem, że 20 tys. km rocznie wystarczy, ale już widzę, że nie ma szans zmieścić się w limicie kilometrów narzuconym umową, skoro już teraz nabiłem 66 tys. km przebiegu. O ile więc nie zdam Fabii do salonu wcześniej, przyjdzie mi ponieść potencjalnie duży koszt przekroczenia kilometrówki (0,33 zł od kilometra). Jednak w perspektywie tego, ile „zarobiła na siebie” Skoda Fabia III Kombi na przestrzeni ostatnich trzech lat… niech będzie. Zapłacę.
Standard equipment is generous, and the Fabia is available in three trims, named simply 1, 2 and 3. Prices range from £7,990 to £12,995, and this top-spec 3 model features climate control, sat
Jest uwielbiana przez floty, łączy prostotę i nowoczesny charakter, a do tego jest niezwykle popularna na rynku wtórnym. Oto używana Skoda Fabia trzeciej generacji. Trzecia generacja Skody Fabii została zaprezentowana w roku 2014. I samochód ten był Europejczykiem w pełnym wymiarze! Tak, to model noszący czeskie logo na masce i produkowany w Czechach, mimo wszystko po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w Paryżu, a został zaprojektowany przez Jozefa Kabana - Słowaka związanego z BMW i Rolls-Royce`m. Podstawą do budowy Fabii III stała się platforma PQ26. To ta sama płyta, która pojawiła się w poliftingowym Polo V oraz która czerpie rozwiązania z nowej platformy Grupy Volkswagena o oznaczeniu MQB. Za jej sprawą Skoda odchudziła hatchbacka aż o 65 kilogramów! Podstawowe zastrzeżenie dotyczące Skody Fabii II odnosiło się do kwestii stylistyki. Ta była… nijaka! Tego samego nie da się na szczęście powiedzieć o trzeciej odsłonie auta. Bo choć nie jest ona wybitnie wysmakowana i stawia na prostotę, jednocześnie za sprawą takich akcentów jak mocne przetłoczenie idące od przedniego błotnika aż po tylne nadkole, wydaje się dynamiczna i nowoczesna. Bardzo ważnym elementem stylizacji są duże lampy z przodu i czarne oprawy świateł tylnych. Skoda Fabia III w roku 2018 przeszła delikatny lifting. Ten zmienił kształt świateł przednich oraz poprawił właściwości aerodynamiczne pasa przedniego. Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Używane: Skoda Fabia III - nawet 330 litrów w bagażniku! Używana Fabia III nie jest dużo większa od swojego poprzednika. Mimo wszystko inżynierowie zmienili sposób planowania kabiny pasażerskiej. Skutek? Pasażerowie siedzący na tylnej kanapie mogą liczyć na większą ilość miejsca na nogi - a wszystko za sprawą rozstawu osi sięgającego teraz 2470 mm. A to nie koniec, bo spory jest też bagażnik. W przypadku hatchbacka kufer zabiera od 330 do 1150 litrów. To oznacza, że w konfiguracji 5-osobowej czeski hatchback mieści aż o 30 litrów bagażu więcej od poprzednika. W przypadku kombi pojemność jest jeszcze większa - wynosi od 530 do 1395 litrów. Zobacz również: Test Skoda Fabia TSI 110 KM Monte Carlo Poprawiła się również jakość Skody. Tak, Fabia nadal nie jest Volkswagenem Polo - a to oznacza, że plastiki nadal są twarde i potrafią potrzaskiwać podczas jazdy. Z drugiej strony widziałem jednak auta eksploatowane przez przedstawicieli handlowych na dystansie przeszło 200 tysięcy kilometrów, które nie miały ani poprzecieranej kierownicy, ani tapicerki na fotelach. I choć trwałość wykończeń bez wątpienia stanowi dobrą informację dla kupujących używaną Fabię III, powinna też wzmóc uwagę podczas oglądania pojazdów dostępnych na rynku wtórnym. Przez nią trudniej ocenić realność przebiegu deklarowanego przez sprzedającego. Skoda Fabia III MPI LPG - flotowy hit sprzedaży Na paletę silnikową Skody Fabii III składają się cztery jednostki napędowe. Ofertę otwiera motor MPI. Benzyniak ma 60 lub 75 koni mechanicznych i nawet w wariancie mocniejszym jego osiągi są dramatycznie słabe. Z drugiej strony ma inną zaletę - za sprawą wtrysku wielopunktowego idealnie współpracuje z instalacją LPG. A jazda na gazie oznacza groszowe wydatki na paliwo. Skutek? Fabia MPI LPG z miejsca stała się ulubieńcem klientów flotowych. A oszczędność to dopiero pierwsza z twarzy 3-cylindrowego benzyniaka. Bo motor jest też wyjątkowo trwały i w zasadzie nie ma słabych punktów. Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Do roku 2018 Skoda montowała pod maską hatchbacka również 4-cylindrowy silnik TSI - o mocy 90 lub 110 koni mechanicznych. Oznaczenie TSI nie kojarzy się najlepiej. Kierowcy pamiętają problemy z nagminnie rozciągającym się łańcuchem rozrządu czy układem smarowania. W Fabii III montowana była jednak wersja zmodernizowana. A ta ma np. pasek rozrządu i tak właściwie jest wolna od większych wad. Kierowcy wspominają jedynie np. o możliwości uszkodzenia uszczelki pod przepustnicą - jej wymiana jest niezwykle tania. Dodatkowo benzyniak TSI jest dość oszczędny i oferuje wystarczającą dynamikę. Zobacz również: Silnik MPI VAG - awarie, problemy, opinie Używana Fabia III TSI - awarie nie są częste W roku 2018 miejsce motor TSI zajął nowy 3-cylindrowec TSI. Jednostka jest doładowana i ma bezpośredni wtryska paliwa. I choć oferuje podobną dynamikę jak poprzednik, okazuje się sporo oszczędniejsza. Nowocześniejsze TSI występuje w dwóch wersjach mocy - 95 lub 110 koni mechanicznych. Jak na razie silnik nie ma charakterystycznych usterek. Paletę domyka diesel TDI - dostępny wyłącznie do liftingu. 3-cylindrowy ropniak korzysta z wtrysku typu common rail, ma standardowo montowany filtr cząstek stałych DPF oraz oferuje 90 lub 105 koni mechanicznych. Awarie? W dieslu TDI znane są przypadki zacinających się pomp wody. Motory TSI i TDI to nowoczesne konstrukcje. I choć są trwałe, przy przebiegu 250 - 300 tysięcy kilometrów osprzęt w postaci precyzyjnych wtryskiwaczy, turbosprężarki czy koła zamachowego zacznie sprawiać problemy. Wszystkie silniki stosowane w używanej Skodzie Fabii III posiadają pasek rozrządu. I choć pasek nie kojarzy się z dużą trwałością, tutaj napęd jest w stanie wytrzymać nawet 240 tysięcy kilometrów. Jak inżynierowie to osiągnęli? Pasek w silnikach MPI, TSI, TSI i TDI pracuje w tzw. kąpieli olejowej. Wcześniej warto go wyłącznie kontrolować wzrokowo - szczególnie w modelach eksploatowanych głównie w mieście. Skoda Fabia Style MPi Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III - dane techniczne producenta: Silnik Moc Moment obrotowy Przyspieszenie 0 - 100 km/h Prędkość maksymalna Średnie spalanie w litrach na 100 km MPI 60 KM 95 Nm 15,7 s. 160 km/h 4,7 MPI 75 KM 95 Nm 14,7 s. 172 km/h 4,8 TSI 95 KM 160 Nm 10,6 s. 183 km/h 4,3 TSI 110 KM 200 Nm 9,5 s. 196 km/h 4,4 TSI 90 KM 160 Nm 10,9 s. 182 km/h 4,7 TSI 110 KM 175 Nm 9,4 s. 196 km/h 4,8 TDI 90 KM 230 Nm 11,1 s. 182 km/h 3,4 TDI 105 KM 250 Nm 10,1 s. 193 km/h 3,5 Używana Skoda Fabia III korzysta z prostej konstrukcji zawieszenia. Przednie koła są zamocowane do kolumn McPhersona. Tyłem steruje z kolei belka skrętna. Wspomaganie? To jest realizowane przez układ elektrohydrauliczny. W ten sposób koło kierownicy kręci się bez większego oporu podczas parkingowych manewrów, ale z drugiej strony traci na precyzji podczas szybszych manewrów. Tylko czy to właściwie przeszkadza? Nie bardzo. Szczególnie że Fabia III nie jest typem sportowca. To spokojne auto do spokojnej jazdy. Z tego powodu lepiej unikać egzemplarzy z dodatkowym, sportowym resorowaniem. To jest zbyt sztywne i mocno pogarsza komfort podróżowania! Zobacz również: Silnik TSI VAG - awarie, problemy, opinie Skoda Fabia III - proste zawieszenie, dobre prowadzenie W konstrukcji podwozia używanej Fabii III przeszkadza natomiast inna rzecz. Bazowe wersje posiadały tylne hamulce bębnowe. Szkoda że Czesi nie zdecydowali się zainwestować w skuteczniej hamujące tarcze. To raz. Dwa bębny potrafią hałasować w czasie jazdy. W takim przypadku konieczne jest ich czyszczenie. Resorowanie zastosowane przez Skodę w Fabii III nie jest problematyczne. Na ogół elementy w postaci tulei, łączników czy końcówek wytrzymują przebiegi grubo przekraczające 200 tysięcy kilometrów. Co z pozostałymi awariami? Tych także nie ma zbyt wielu. Znane są usterki sterowania radia oraz problemy ze sterowaniem pracą skrzyni DSG. Najczęstszy problem? Kierowcy eksploatujący używaną Fabię III MPI skarżą się na szarpanie podczas zmiany biegów. Podłoża tej usterki są różne. Część mówi o szybko zużywającej się tarczy sprzęgła, część o niskiej trwałości kołach zębatych przekładni, a część o takiej urodzie mechanizmu. Poza tym z czasem problemem mogą się stać np. śniedziejące styki w lampach. Słabsze przewodzenie prądu sprawia, że przestaje działać jedno ze świateł, a na komputerze pojawia się komunikat ostrzegawczy. Po ponownym rozruchu wszystko wraca do normy. Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III - rynek wtórny pełen aut! Ceny używanej Skody Fabii III startują od niespełna 17 tysięcy złotych. W tej cenie kupujący musi się jednak liczyć z tym, że samochód będzie miał poflotową przeszłość, ponad 200 tysięcy kilometrów przebiegu oraz pod maską silnik diesla lub zagazowany MPI. Auta z rąk prywatnych są sporo droższe - na ogół kosztują co najmniej 23 - 25 tysięcy złotych. Polski rynek wtórny ma potężny wybór używanych Fabii III. Ponad 1100 ogłoszeń sprawia, że kupujący może zarówno poszukiwań tańszych wersji bazowych, jak i droższych, świetnie wyposażonych i posiadających przekładnię DSG. Filozofia Skody Fabii od roku 1999 jest jedna. To auto ma być tanie! I takie jest do dziś. Ma atrakcyjną cenę w salonie, a przez to niedrogie są i egzemplarze używane. Tania nie jest jednak jakość czeskiego hatchbacka. Bo choć auto walczy o klientów w segmencie B, odznacza się imponującym wręcz poziomem trwałości. Trudy eksploatacji znosi nie tylko prosty silnik MPI, ale również skomplikowane jednostki TSI i TDI. A na tym jeszcze nie koniec, bo psuć się nie chce nawet zawieszenie. A to dobra wróżba dla kupujących. Używane: Skoda Fabia III - ceny części zamiennych: filtr oleju - od 10 zł filtr powietrza - od 34 zł filtr paliwa - od 43 zł filtr kabinowy - od 17 zł zestaw paska rozrządu - od 265 zł zestaw paska wielorowkowego - od 171 zł tarcza hamulcowa przód - od 75 zł tarcza hamulcowa tył - od 41 zł klocki hamulcowe (komplet na oś) - od 38 zł szczęka hamulcowa - od 60 zł bęben hamulcowy - od 68 zł łącznik stabilizatora - od 23 zł końcówka drążka kierowniczego - od 37 zł amortyzator - od 129 zł sprzęgło komplet - od 915 zł koło zamachowe - od 672 zł Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński Używane: Skoda Fabia III (od 2014) - opinie i typowe usterki Kuba Brzeziński
\n \n skoda fabia 3 opinie
m8ycDjT.
  • ffc3dz24ub.pages.dev/287
  • ffc3dz24ub.pages.dev/331
  • ffc3dz24ub.pages.dev/319
  • ffc3dz24ub.pages.dev/310
  • ffc3dz24ub.pages.dev/177
  • ffc3dz24ub.pages.dev/33
  • ffc3dz24ub.pages.dev/257
  • ffc3dz24ub.pages.dev/118
  • ffc3dz24ub.pages.dev/350
  • skoda fabia 3 opinie